Długo nie pisałem bo tata nie dopuszczał mnie do komputera. Pewnie wpływ na jego zachowanie miało tajemnicze zniknięcie myszki? albo zbyt długo zwlekałem z wyjawieniem tajemnicy gdzie schowałem parę klawiszy z klawiatury? Dobrze, że święta łagodzą obyczaje i mogę już pisać. Wczoraj u babci było swiąteczne śniadanie. Zjadłem farsz z jajka, ciocia Kinia mi dała, trochę ciasta i troszeczkę innych potraw. Dlatego dzisiaj moja pielucha była istną symfonią wspomnień wczorajszego dnia. Był też zajączek i przyniósł fajne prezenty. To był moje drugie święta Wielkiejnocy.
STO LAT STO LAT ! ! ! WSZYSTKIEGO NAJ NAJ, WIELKIIII BUZIAK for you :*
Komentarz pochodzi od Ciocia Kinia, 26.03.2008 21:05:37:
Filipku a malowałeś jajeczka?:)