Dzisiaj rano obudziłem się i w pieluszce było inaczej niż zazwyczaj. Zresztą tato tez zachowywał się inaczej niż zwykle. Ruszał brzuchem i bałem się, że mu się uleje. Pieluszka była cała w kupie i rampersik też. Trochę szkoda, że skarpetki nie były w kupie, ale nic to, trzeba mieć jakiś cel. Potem się bawiłem, jadłem indyka z kawałkami makaronu i warzywami a tata popcorn. Potem poszliśmy do ubikacji. Ja siedziałem w foteliku i tata też. Tylko mój fotelik ma niebieski kolor a taty biały. Pomyślałem, że jak już tu jestem to tak żeby nie na darmo, to zrobiłem kupę. Chyba po tym indyku tak dziwnie, bo znowu miałem body w kupie, tata dziwnie się patrzył, chyba zazdrościł, ale po co ściąga rampersa jak siada w foteliku ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz